wtorek, 22 marca 2011

A CIAŁO TATUAŻEM SIĘ STAŁO

Dyrektor kreatywny marki Thierry Mugler - Nicola Formichetti - ma specyficzne poczucie ideału piękna. Bo właśnie to uosabia wg niej model  na zdjęciu obok.


Rick Genest ('Zombie Boy'), bo o nim mowa, był zwyczajnym Brytyjczykiem, znanym głównie z tego, że niemal całe ciało ma wytatuowane. Łącznie z twarzą. Dzięki temu właśnie Muggler podpisał z nim kontrakt reklamowy, widząc w nim mroczną stronę życia.


Jak jednak mroczna strona życia ma przekład na świat mody? Producenci reklam domów mody przyzwyczaili nas do szokowania. Robili to jednak najczęściej przy użyciu bądź profesjonalnych modelek, bądź naturalnych kobiet/mężczyzn, rzadko wykorzystując osoby nie mieszczące się w pewnych kanonach piękna. A już na pewno z ciałem pozbawionym jakiegokolwiek naturalizmu.


Ta kampania reklamowa, przyciąga i odpycha; zaciekawia i zastanawia. Ale niekoniecznie powoduje myśl 'muszę mieć ten ciuch'. Bardziej chyba chodziło o wywołanie skandalu, niż o reklamę mody. Średnio się udało.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz